Opowiadanie . Cz 3.

Cz.3 Zapowiedź Wojny
Mniej więcej dwa tygodnie później na stronie pojawiła się informacja o zebraniu wszystkich graczu na serwerze klanu. Po raz pierwszy zobaczyłem w(prawie)wszystkich członków klanu DW Clan Deuch. Była to rzesza 30 osób. Tak jak mówiłem rygor w klanie był bardzo przestrzegany więc gdy tylko pojawił się Katr rozmowy chatowe ucichły. Serwer został zamknięty. Ustawienie całego klanu wyglądało tak-(obrazek). Katr oznajmił, że dostał wiadomość od CLa klanu EspSantrinal nie o sparingu jak to zwykle bywało lecz o wojnie. Katr wiedział i my wszyscy, że Hiszpanie bardzo dobrze radzą sobie w grze jednak byliśmy dobrej myśli. Wojna miała zacząć się za tydzień i była podzielona na 3 bitwy. Przed każdą z bitew oby dwaj Clan Liderzy mieli walczyć 1on1 do jednego fraga(chodziło tylko o sprawdzenie, który z nich jest lepszy). Przygotowania do bitwy zaczęto natychmiastowo. Delax poprosił mnie do wierzy i tam trenowaliśmy około godzinę..wciąż na zamkniętym serwerze. Następnego dnia o tej samej porze Katr kazał nam podzielić się na dwie dziesięcioosobowe grupy i serwer przeszedł na typ team FFA. (trafiłem do grupy czerwonej i już tak zostało i dlatego mam taki sentyment do czerwonej strony na CTF..Asasello może potwierdzić ) Tu szczególnie treningu nie było. Chodziło o to by sprawdzić walkę wręcz na „polu bitwy”. Pamiętam, że starałem się utrzymywać w pierwszej trójce. Jak na tamte czasy Staffów było trochę więcej niż teraz w klanach. (Aha zapomniałem, przed wstąpieniem do DW grałem dwoma mieczami to Delax narzucił mi walkę Staffem i tak zostało) Treningi masowe były prawie codziennie lecz treningi indywidualne były ale zostały odstawione na drugi plan gdyż nie przydadzą się bardzo w walce w „młynie”. Ani się obejrzeliśmy tydzień zleciał bardzo szybko…